Kochani…

Za nami wieczór polski: zaśpiewaliśmy, zatańczyliśmy krakowiaka, opowiedzieliśmy o Polsce, o Jurze i o Żeromie, a wszystko w języku angielskim! Ugościliśmy naszych łotewskich i węgierskich kolegów barszczem i krokietami, wręczyliśmy upominki. Brawom nie było końca. Dziękujemy naszym rodzicom za pomoc i operatywność.

Za nami również wieczór węgierski. Leczo było przepyszne, a wystąpienia wzruszające. Wiemy już, że nie można nikogo oceniać z wyglądu, a stereotypy trzeba przełamywać. Ponadto codziennie uczestniczymy w różnorodnych warsztatach. Sztalugi, pędzle, farby i …okazało się, że są wśród nas również artyści- malarze.

Dzisiaj byliśmy w Rabce, w Szkole Podstawowej dla niewidzących i słabowidzących. Zaprezentowaliśmy nasze talenty. Wieczór spędzamy w bacówce w zaprzyjaźnionym "Austryjoku" w Poroninie. Jutro wracamy. Do zobaczenia w czwartek